Nastroje dekadenckie dało się zauważyć już w wierszach poetów wyklętych, np. w wierszu „Spleen” Baudelaire’a. Spleen z angielskiego oznacza nastrój melancholii, smutku, znużenia, zniechęcenia, często wywoływany jest warunkami pogodowymy, pogod wpływa na przygnębienie podmiotu lirycznego. W wierszu „Spleen” Baudelaire używa wielu słów negatywnie nacechowanych. Nieb określa jako miażdżącą pokrywę z ołowiu, a szare dzienne światło określa jako smutniejsze niż grób. Ziemia zmienia się w więzienie, w którym nie ma już nawet nadziei. W duszy podmiotu lirycznego wloką się pogrzeby bez muzyki, jedyne dźwięki to jęki. Podmiot liryczny może być utorzsamiony z autorem wiersza. Ma on poczucie bezsensu, targają nim nastroje dekadenckie, podsycane jeszcze przez brzydką, szarą pogodę. Nawet nadzieja, której resztki zostały w sercu nie może poradzić sobie z przytłaczającym nastrojem smutku i przygnębienia. Aura za oknem wyraźnie wpływa na nastrój autora. Smutek pogłębia się jeszcze przez znudzenie i znużenie. Deszcz przypomina podmiotowi kraty więzienia, człowiek czuje się przytłoczony, obezwładniony przez szarość dookoła niego.